Jesteś tutaj:

Pamięć w pieśniach żyje

800
Pamięć w pieśniach żyje

Prawdziwą ucztę dla miłośników pieśni legionowych i żołnierskich przygotowali uczniowie Ogniska Muzycznego Stanisława Kadłubowskiego. W przeddzień Święta Niepodległości zaprosili wszystkich chętnych do wspólnego śpiewania na koncert do biblioteki.

Zebranych powitała Elżbieta Kwaśniewska, koncert poprowadziła Marzena Zwolińska. Wielopokoleniowy zespół, w którym oprócz uczniów zagrali również Kazimierz Kowalczyk, Zbigniew Gołąb, Kazimierz Rogalski i Stanisław Kadłubowski, wykonał wiele znanych i lubianych pieśni legionowych oraz innych popularnych utworów. Słuchacze byli jednocześnie współtwórcami koncertu - otrzymali śpiewniki i śpiewali do akompaniamentu muzyków. W bukiecie pieśni znalazły się utwory liryczne, poważne, ale i skoczne, żartobliwe. Śpiewano więc "Marsz marsz Polonia", "Chorał" (powstały po Rabacji Galicyjskiej, szczególnie popularny po upadku powstania styczniowego), "Marsz I Brygady" (według Józefa Piłsudskiego  "najdumniejsza pieśń, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła"), "Pierwsza Kadrowa", "Pieśń o wodzu miłym", "Ułani, ułani", "Wojenko, wojenko", "Jak to na wojence ładnie", "Rozkwitały pąki białych róż", "O mój rozmarynie", "Piechota", "Hymn Sybiraków", "Rota" (pieśń śpiewano stojąc). W repertuarze znalazły się też inne utwory, tj. "Andante Religioso", skomponowany przez Jerzego Olszewskiego, który na przełomie lat 60. i 70. mieszkał i pracował w Wyszkowie "Jestem w pogodnym nastroju", "Taniec węgierski" oraz popularna melodia ludowa "Polka - Piotruś". Zespół Śpiewaczy "Nadbużanie" dodatkowo zaśpiewał trzy utwory: "Na nowej górze", "Idzie chmura" oraz "Gronie nasze gronie". Koncert przypadł do gustu widowni, która chętnie włączyła się do wspólnego śpiewu. Artystów - młodszych i starszych - nagrodziła brawami, prowadząca podziękowała dorosłym, którzy wspomagają uczniów w potrzebie, w szczególności Stanisławowi Kadłubowskiemu za przygotowywanie koncertu, słowa wdzięczności skierowała również w stronę dyrekcji biblioteki, która umożliwiła wszystkim spotkanie się w jej murach.


E.E.


Źródło: "Wyszkowiak" Nr 47 z 20 listopada 2012 r.