Jesteś tutaj:

Fundament dla młodego pokolenia

906
Fundament dla młodego pokolenia


- Wyszków pamięta o ludziach, którzy przewalali krew i walczyli za wolną Polskę - mówił regionalista Mirosław Powierza na spotkaniu w Miejsko-Gminnej Bibliotece w Wyszkowie. Podczas tego spotkania został przekazany rodzinie jednego z Żołnierzy Wyklętych, Stanisława Łaneckiego, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, którym został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP

Uroczystość rozpoczęła się przy pomniku Żołnierzy Wyklętych w Wyszkowie. Jest on poświęcony również Stanisławowi Łaneckiemu, ps. "Przelotny". Pod pomnikiem kwiaty złożyli m.in. siostrzeńcy i siostrzenice Stanisława Łaneckiego, którzy przyjechali do Wyszkowa z Warszawy, Gdańska i Wrocławia. W bibliotece wszystkich przywitała dyrektor Małgorzata Slesik-Nasiadko. Oprócz rodziny Żołnierza Wyklętego do biblioteki przyszli także m.in. prezes pułtuskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy AK Ryszard Bobowski, prezes pułtuskiego oddziału Związku Młodocianych Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Kazimierz Witkowski, przedstawiciele rodzin Żołnierzy Wyklętych - Irena Leksa i Jan Kmiołek, Mirosław Widlicki i Jan Rusak z Okręgu Warszawa-Wschód ŚZŻAK, Władysław Guzowski, prezes zarządu koła w Długosiodle Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Byli też harcerze i Marek Filipowicz ze Stowarzyszenia "Pepisko", które przyczyniło się do zorganizowania spotkania. Mirosław Powierza przypomniał, że 29 października 2009 roku na nadbużańskiej skarpie stanął pomnik poświęcony Żołnierzom Wyklętym. Przybliżył sylwetkę Stanisława Łaneckiego, urodził się w 1925 roku w Suwałkach. 25 listopada 1946 roku dowodził oddziałem zbrojnym podziemia antykomunistycznego, który miał odbić żołnierzy Polski Podziemnej z więzienia w Pułtusku. Akcja się udała. Uwolniono kilkudziesięciu więźniów (40 według Urzędu Bezpieczeństwa, a 70 według organizacji Wolność i Niezawisłość). Stanisław Łanecki w wyniku ran, zmarł.
- Był jednym z najmłodszych dowódców w Puszczy Białej. Prawdopodobnie się wykrwawił. Uczestnicy akcji swojego dowódcę zabrali i dotarli do Długosiodła. Tam zmarł i został pochowany na cmentarzu parafialnym. Musiało to wszystko dziać się w tajemnicy - opowiadał Mirosław Powierza.
Dziś na cmentarzu w Długosiodle jest pomnik Stanisław Łaneckiego, postawiony staraniem okręgu pułtuskiego ŚZŻAK. W bibliotece minutą ciszy uczczono wszystkich, którzy walczyli o wolną Polskę.
- Dziś wspominamy młodego chłopaka, patriotę, który za swo
je ideały, w które wierzył i w których był wychowywany, oddał życie. Warto takie żywe lekcje historii przeprowadzać, bo jest to najlepszy fundament dla wychowania młodego pokolenia - mówił burmistrz Grzegorz Nowosielski.
W 2009 roku kancelarii prezydenta nie udało się ustalić rodziny Stanisława Łaneckiego. Odznaczenie zostało przekazane na przechowanie gminie.
- Nie myśleliśmy wtedy, czy kiedykolwiek uda się dokonać tego wręczenia. Dzięki zaangażowaniu miejscowych aktywistów udało się doprowadzić do tego symbolicznego spotkania - tłumaczył burmistrz.
I wręczył Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski rodzinie Stanisława Łaneckiego. Jeden z jej przedstawicieli, Sławomir Makaryk, podziękował za zorganizowanie uroczystości, a Władysławowi Guzowskiemu za opiekę grobem krewnego.

EWELINA PRZYGODA

Źródło: "Głos Wyszkowa" Nr 10 z 11 marca 2014 r.