Jesteś tutaj:

Inspiracja do podróżowania

894
Inspiracja

do podróżowania

Śladem szeptu amazońskiego potoku - to tytuł spotkania z młodym podróżnikiem Stefanem Czernieckim, które odbyło się 12 maja w miejskiej bibliotece. Opowiadał o swojej podróży do dziewiczej Amazonii. Opisał ją w książce, której pełny tytuł brzmi "Czekając na Duida - śladem szeptu amazońskiego potoku". Jest on intrygujący i tajemniczy.
Do podróżowania Stefana Czernieckiego zainspirował ojciec-alpinista. Już jako dziecko marzył, by podejść pod ścianę przepięknej Cerro Torre. Marzenia zaczął realizować, gdy skończył studia na Uniwersytecie Warszawskim. Ciekawy świata młody człowiek, dziennikarz, z wykształcenia kartograf, odbył już wiele podróży. Przewędrował Argentynę, Chile, Boliwię, południową Brazylię, Peru i Ekwador, Wenezuelę, Meksyk, Belize, Gwatemalę, Honduras, Nikaraguę, Kambodżę, Laos, Wietnam, Tajlandię, Indie, Nepal... Swoje doświadczenia opisał w książkach: "Cisza" (Rzecz o Indianach, andyjskich góralach, ekwadorskiej rumbie oraz... pewnym Aniele.. *), "Dalej od Buenos" (wesoła komedyjka spisana z wędrówki przez Amerykę Łacińską) oraz wspomnianą już "Czekając na Duida" (To opowieść o Indianach, o reżimie wojskowym Hugo Chaveza, a także o niezwykłym spotkaniu w samym sercu niedostępnej dżungli. Wejście w jej najbardziej intymne i schowane przed światem białego człowieka tajemnice i sekrety).
Na spotkanie w bibliotece przyszło wielu młodych ludzi, na pewno podróżnik potrafił ich zainteresować. Opowiadał barwnie, obrazowo, z werwą i humorem. Słuchający go odczuli, że podróżowanie to jego pasja. Bardzo interesująca, ale i niebezpieczna. Wymaga ogromnej wiedzy o egzotycznej przyrodzie, zwyczajach tubylców, ale i spotykanych zwierząt (np. anakonda, mająca nawet 25 m długości, nie ma jadu, ale potrafi połknąć antylopę w całości, aby strawić człowieka potrzebuje 3 tygodni, ale takie wypadki zdarzają się bardzo rzadko, może raz na rok, niezwykle niebezpieczna jest w wodzie). - Biały do dżungli sam nie wejdzie, bo zginie. Musi mieć przewodnika do tepui - wyjaśniał podróżnik. Oczywiście musi on też znać sytuację polityczną w kraju, po którym podróżuje. Ale także umieć dostrzegać otaczające piękno.
To spotkanie na pewno zachęciło do przeczytania książek tego młodego podróżnika. A może też zainspirowało do podróżowania...

EB

*) to zapowiedzi wydawców książki

Źródło: "Nowy Wyszkowiak" Nr 20 z 19 maja 2015 r.