GEOMETRYCZNE 3X7
Pierwszy raz w bibliotece można obejrzeć taką wystawę
Tajemniczy tytuł "3 x 7" nosi wystawa Marka Dzienkiewicza, jaką można obejrzeć w miejsko-gminnej bibliotece.
- Abstrakcja geometryczna. Jeszcze tego rodzaju wystawy w naszej bibliotecznej galerii nie prezentowaliśmy - mówiła otwierając ją dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko. Pokrótce przedstawiła sylwetkę twórcy, który ma 4O-letni staż pracy w ASP w Warszawie.
Wystawę zaaranżowały Katarzyna Słowikowska, Marzena Gębala i Marta Borzymek. Marek Dzienkiewicz wspomniał, że na drugim roku studiów był uczniem profesora Ludwika Maciąga.
- Profesor nauczył mnie wielu rzeczy, które pomagają w abstrakcji - stwierdził.
Abstrakcją geometryczną zajmuje się od 1973 roku.
- Studiowałem u profesora Mieczysława Szymańskiego - ojca polskiej szkoły tkaniny. Po wojnie nakłonił tkaczy do eksperymentów. Udowodnił, że abstrakcja może być bardzo kolorowa, może przekazywać emocje. W1972 roku poszedłem na tkaninę, która była dodatkową specjalizacją - wyjaśnił.
Abstrakcja nie musi być sztywna i czarno-biała. Nie mamy wzorca, gdzie mamy zmierzać. Wzorcem jest natura - przekonywał artysta.
Przyznał, że u niego piąte podejście do jakiegoś tematu jest najbardziej owocne. Zauważył, że esencją malarstwa jest zachowanie relacji między światłem, a cieniem.
- Malarstwo będzie bardzo słabe, gdy o tym się nie pamięta. Malarz powinien walczyć o to, by suma kontrastów była podobna, jak w naturze - stwierdził.
O muzyczną oprawę wernisażu zadbała Kinga Szymańska.
EWELINA PRZYGODA
Źródło: "Głos Wyszkowa" Nr 16 z 21 kwietnia 2015 r.