Jesteś tutaj:

FENOMEN ŚWIATŁA

959
FENOMEN ŚWIATŁA

Łukasz Zedlewski ponownie zagościł ze swoimi pracami
Po raz drugi w Miejsko-Gminnej Bibliotece w Wyszkowie można oglądać wystawę obrazów Łukasza Zedlewskiego. Tym razem wystawa nosi tytuł "Światło w pejzażu".
Dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko mówiła, że zastanawiała się nad fenomenem światła.
- Jest ważne w naszym życiu, w każdej jego dziedzinie. Jak się to dzieje, że artysta potrafi uchwycić coś tak nieuchwytnego i przedstawić światło na płótnie? Za sprawą artysty, światła ten kawałek płótna ożywa w naszych oczach, w naszym sercu. To jest jakiś fenomen, to metafizyka-uważa.
Małgorzata Ślesik-Nasiadko dodała, że w XXI wieku krępujące jest mówić o uczuciach.
- Czuję, że ten młody człowiek kocha swój Miodówek, warmiński krajobraz. To dla mnie pełne malarstwo.
Łukasz Zedlewski przyznał, że miło mu po raz drugi gościć w sali profesora Ludwika Maciąga, który jest dla niego bardzo ważnym twórcą.
- Rok temu wystawa miała inny temat, ale światło też w niej się pojawiło. Dzisiaj naturalną kontynuacją jest to, co maluję na co dzień - pejzaż. Wszystkie obrazy maluję w plenerze. To dla mnie zawsze punkt odniesienia do tworzenia - mówił o swojej pracy.
Profesor Stanisław Baj stwierdził, że nie umie do końca mówić o malarstwie.
- Obrazy się na ogół przeżywa, kontempluje. Łukasz na szczęście za wiele o swoim malarstwie nie powiedział. Obrazy mają totalnie zagarnąć widza i przemówić.
O oprawę muzyczną spotkania w bibliotece zadbał Mateusz Knajp.

EWELINA PRZYGODA

Źródło: "Głos Wyszkowa" Nr 4 z 27 stycznia 2015 r.