Jesteś tutaj:

Pani fajnie pisze - spotkanie z Agnieszką Zakrzewską

50
Pani fajnie pisze - spotkanie z Agnieszką Zakrzewską

Na spotkanie z pisarką Agnieszką Zakrzewską 3 października zaprosiła Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Wyszkowie. Od 2002 roku mieszka w Holandii, a jej marzeniem jest przybliżanie tego kraju czytelnikom w Polsce.
- Pani Agnieszka przyjechała do nas z krainy wiatraków i tulipanów, którą sobie ukochała, ale jest to polska pisarka, której serce bije w dwóch rytmach - przedstawiła bohaterkę wieczoru dyr. biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko. - Pisze po polsku, ale mieszka w Królestwie Niderlandów. Ja się za chwilę usunę, bo pani Agnieszka jest standuperką.
- Przyjechałam do Wyszkowa tysiąc kilometrów, żeby państwu o sobie opowiedzieć - rozpoczęła gościni.
Agnieszka Zakrzewska, rocznik 1974, pochodzi z Drawska Pomorskiego, gdzie jej mama - bibliotekarka zaraziła ją miłością do książek i do kwiatów. Od ponad 20 lat mieszka w Holandii. Niedoszły prawnik. Z zamiłowania polonistka. Z wyboru rekruterka. Jej ulubionym okresem w dziejach ludzkości jest dwudziestolecie międzywojenne. Zadebiutowała 5 lat temu, w 2018 roku. Na koncie ma 14 powieści, w miejskiej bibliotece jest ich 12 - wszystkie aktualnie wypożyczone. I to nie tylko książki papierowe, ale i audiobooki. Jej życiowe motto brzmi: „Im dłużej czekasz na przyszłość, tym będzie krótsza”. Spontaniczna, lubi się śmiać, lubi kolory, lubi drobiazgi, które umilają życie. Do naszego miasta przyjechała z mężem, Holendrem. Pisarka świetnie nawiązała kontakt z publicznością. Ze swadą i humorem opowiadała m.in. jak powstawały jej książki.
A jak zaczęła się jej pisarska przygoda? Na Instagramie pisała swoje wspomnienia z pobytu w Holandii. I tu odkryła ją Magda Steczkowska. Napisała do niej: Pani Agnieszko, pani fajnie pisze, może by pani napisała książkę?
- Pomyślałam: Może ma rację? I napisałam książkę. Magda Steczkowska poleciła mnie jednemu z wydawców. Po dwóch dniach zadzwoniła do mnie pani redaktor i mówi: Pani Agnieszko, wydajemy. I tak powstała moja debiutancka książka „Do jutra w Amsterdamie”. Jej bohaterką jest Agnieszka, czyli ja.
Potem powstały jeszcze dwie książki w tej serii – „Pocztówki z Amsterdamu” i „Niebo nad Amsterdamem”.
Autorka prezentowała swoje kolejne książki. „Deficyt niebieskich migdałów” to pisana w pierwszej osobie powieść o poetce Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej; „Gwiazdy nigdy nie gasną” - to książka o Annie Frank (1929-1945), która z powodu hitlerowskich prześladowań wraz z rodziną wyemigrowała z Niemiec do Holandii. Dylogia „Nigdy o tobie nie zapomnę” i „Obiecuję cię kochać” to historia pianistki z bogatej rodziny, powieść o wielkiej miłości i nienawiści.
Trzytomowa saga „czekoladowa” składa się z „Roku na końcu świata”, „Życie jak czekolada” i „Słodko-gorzkie sekrety”. Najnowsza książka Agnieszki Zakrzewskiej „Błękitny koliber” opowiada o pełnej zagadek historii zakazanej miłości z delftyjską porcelaną w tle.
Po zakończeniu spotkania była okazja, żeby porozmawiać z autorką i zdobyć książkę z jej autografem.

ES

Źródło: „Nowy Wyszkowiak” Nr 41 z 13 października 2023 r.