Jesteś tutaj:

To była czysta poezja

513
To była czysta poezja

Muzyki wykonanej na guqin - tradycyjnym chińskim instrumencie strunowym można było posłuchać 1 grudnia w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej. Dodatkową atrakcją był pokaz sztuki tai-chi, nazywanej też chińskim boksem cieni. Nie zabrakło prawdziwej chińskiej herbaty.
Gości z Chin, m.in. Shao TianZe - mistrza gry na guqin, który przyjechał z żoną Lindą - mistrzynią parzenia herbaty i bratem zakonnym, taoistą Wang Xiao Yan, a także dobrze znanego wyszkowianom Piotra Osucha, od najmłodszych lat zafascynowanego chińską kulturą, mistrza wushu (kung-fu), który przyjechał z żoną Chinką i dwojgiem dzieci, przedstawiła dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko.
- Bardzo mnie cieszą ci goście w naszej bibliotece. Cieszy mnie, że chcieliście przyjąć państwo nasze zaproszenie - zwróciła się do przybyłych.
- Guqin jest najstarszym instrumentem chińskim, najprawdopodobniej najstarszym na świecie - objaśniał Piotr Osuch. - Liczy sobie kilka tysięcy lat, to instrument bardzo skomplikowany. Konstrukcja instrumentu zawiera w sobie całą kosmologię chińską i podstawowe atrybuty kultury chińskiej. Najmłodsze instrumenty mają bazowo 400 lat, bo tyle lat musi mieć drzewo, z którego jest wykonany instrument. Ten, na którym gra mistrz, jest jego własną produkcją. Robienie takiego instrumentu to bardzo skomplikowany i pracochłonny proces, trwa minimum rok. Ten instrument nie jest do satysfakcji innych ludzi, on jest do medytacji, kontemplacji.
Muzyka zaprezentowana przez mistrza Shao TianZe miała nawet kilka tysięcy lat, jak kompozycja „Płynąca woda", która znalazła się na Voyager Golden Record - pozłacanym dysku wystrzelonym w kosmos, zawierającym m.in. muzykę prezentującą ziemski dorobek kulturalny. Widzów czekała jeszcze jedna niespodzianka - mistrz zagrał utwór Fryderyka Chopina.
Koncertowi towarzyszył pokaz tai-chi w wykonaniu Wang Xiao Yan oraz Piotra Woźniaka. Tai-chi to system i ćwiczeń fizycznych, stworzony po to, aby osiągnąć kontrolę nad ciałem i umysłem. W chińskich parkach ćwiczenia te codziennie wykonuje kilkadziesiąt milionów ludzi. Dodatkową atrakcją był pokaz sztuki parzenia herbaty.
- To była czysta poezja - oceniła widowisko dyrektor biblioteki
Przybyli zostali obdarowani płytami CD z muzyką wykonaną na guqin.
ELŻBIETA SZCZUKA

Źródło: „Nowy Wyszkowiak” Nr 50 z 11 grudnia 2018 r.