W ostatnią niedzielę listopada 50-osobowa grupa miłośników opery i baletu, działająca przy Bibliotece Miejskiej w Wyszkowie, już po raz piąty wzięła udział w koncercie z cyklu „Paprocki in memoriam” - „Sopranowy zawrót głowy”. I tak jak w poprzednich edycjach, wszyscy dali się „porwać w czarowną podróż przez świat bel canta”, a to za sprawą najlepszych polskich śpiewaczek operowych, które wykonały najpiękniejsze arie i duety, zarówno z oper, jak i operetek dedykowane głosowi sopranowemu.
Tydzień wcześniej, wyszkowscy melomani podziwiali na deskach Teatru Wielkiego Opery Narodowej piękną hinduską baśń o miłości – balet M. Petipy i S. Chudiekowa „Bajadera” z muzyką L. Minkusa i ze wspaniałą międzynarodową obsadą tancerzy i realizatorów.
Natomiast w październiku mieli okazję zachwycać się arcypolskim wydarzeniem, zaproponowanym przez Teatr Wielki Operę Narodową, łączącym muzykę Stanisława Moniuszki z komediami Aleksandra Fredry, uważanego za najwybitniejszego komediopisarza w historii literatury polskiej. Nie lada to była gratka dla bywalców scen baletowych, tym bardziej, iż rok 2023 jest ogłoszony Rokiem Aleksandra Fredry. I jako żywo, wszyscy zobaczyli sceny i sytuacje rodem z „Zemsty” oraz „Męża i Żony” oraz krwistych Fredrowskich bohaterów . Choć balet odbywa się bez słów, to poprzez taniec, ruch, gesty i mimikę wszystko było zrozumiałe, zabawne i wzruszające na przemian.
Wyjątkową też była premiera rozpoczynająca sezon 2023/24 w TWON, na którą wybrali się nasi miłośnicy opery i baletu - „Ślepy tor” - opera na temat ważkich problemów współczesnego świata, napisana przez dwóch wybitnych polskich artystów: Krzysztofa Meyera (muzyka) i Antoniego Liberę (libretto). Kto lubi eksperymenty w operze, ten był zachwycony. Wielbiciele klasyki z rezerwą przyjęli ten spektakl, za to wielkie owacje zgotowali trzy tygodnie później na tej samej scenie artystom i twórcom „Madame Butterfly” G. Puciniego w reż. Mariusza Trelińskiego. Ta właśnie inscenizacja oczarowała także amerykańską publiczność w Operze Waszyngtońskiej. A wcześniej sam Placido Domingo tak zrecenzował przedstawienie duetu Treliński - Kudlička: Nigdy w swoim długim życiu nie widziałem tak świetnej inscenizacji „Madame Butterfly". Ale nie tylko. To jest jedno z najpiękniejszych przedstawień, jakie w ogóle widziałem w operze. Wyszkowscy miłośnicy opery i baletu z radością podpisują się pod tymi słowami i czekają na kolejne wydarzenia.
Tydzień wcześniej, wyszkowscy melomani podziwiali na deskach Teatru Wielkiego Opery Narodowej piękną hinduską baśń o miłości – balet M. Petipy i S. Chudiekowa „Bajadera” z muzyką L. Minkusa i ze wspaniałą międzynarodową obsadą tancerzy i realizatorów.
Natomiast w październiku mieli okazję zachwycać się arcypolskim wydarzeniem, zaproponowanym przez Teatr Wielki Operę Narodową, łączącym muzykę Stanisława Moniuszki z komediami Aleksandra Fredry, uważanego za najwybitniejszego komediopisarza w historii literatury polskiej. Nie lada to była gratka dla bywalców scen baletowych, tym bardziej, iż rok 2023 jest ogłoszony Rokiem Aleksandra Fredry. I jako żywo, wszyscy zobaczyli sceny i sytuacje rodem z „Zemsty” oraz „Męża i Żony” oraz krwistych Fredrowskich bohaterów . Choć balet odbywa się bez słów, to poprzez taniec, ruch, gesty i mimikę wszystko było zrozumiałe, zabawne i wzruszające na przemian.
Wyjątkową też była premiera rozpoczynająca sezon 2023/24 w TWON, na którą wybrali się nasi miłośnicy opery i baletu - „Ślepy tor” - opera na temat ważkich problemów współczesnego świata, napisana przez dwóch wybitnych polskich artystów: Krzysztofa Meyera (muzyka) i Antoniego Liberę (libretto). Kto lubi eksperymenty w operze, ten był zachwycony. Wielbiciele klasyki z rezerwą przyjęli ten spektakl, za to wielkie owacje zgotowali trzy tygodnie później na tej samej scenie artystom i twórcom „Madame Butterfly” G. Puciniego w reż. Mariusza Trelińskiego. Ta właśnie inscenizacja oczarowała także amerykańską publiczność w Operze Waszyngtońskiej. A wcześniej sam Placido Domingo tak zrecenzował przedstawienie duetu Treliński - Kudlička: Nigdy w swoim długim życiu nie widziałem tak świetnej inscenizacji „Madame Butterfly". Ale nie tylko. To jest jedno z najpiękniejszych przedstawień, jakie w ogóle widziałem w operze. Wyszkowscy miłośnicy opery i baletu z radością podpisują się pod tymi słowami i czekają na kolejne wydarzenia.
