Jesteś tutaj:

Ile pracuje się nad książką i czy jest to meczące?

936
Ile pracuje się nad książką i czy jest to meczące?

Jak pisać? Jak wygląda proces tworzenia książki? Czym się kierować podczas wymyślania bajkowych postaci? - takie pytania m.in. zadawały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5 pisarce Beacie Ostrowickiej podczas spotkania 28 kwietnia w bibliotece miejskiej.

Beata Ostrowicka pochodzi z Krakowa. Ukończyła filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zadebiutowała w 1995 roku powieścią "Niezwykłe wakacje". Jest autorką książek dla dzieci i młodzieży (m.in. "Eliksir przygód", "Zła dziewczyna", "Mój kochany Kotopies", "Bobek wyprawa i rzeczy w sam raz"), wiele z nich nagrodzono (np. "Świat do góry nogami" został wpisany na Honorową Listę Andersena). Przyjechała do Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej tan. C. Norwida w ramach projektu "Biblioteka Akademią Optymizmu".

Na spotkanie z Beatą Ostrowicka przyszli uczniowie klas czwartych Szkoły Podstawowej nr 5. Autorka opowiadała im o swoich książkach, tłumaczyła, jak wygląda od początku do końca proces wydania powieści oraz skąd czerpie pomysły. Dzieci zadawały jej mnóstwo pytań. Dowiedziały się, ile pracuje się nad książką, jak bardzo jest to zajęcie meczące oraz jak w prosty sposób można wymyślić własną, unikalną postać. Beata Ostrowicka namawiała młodych słuchaczy, by dla zabawy zaczęli pisać krótkie książki. Pod koniec spotkania to pisarka zadawała dzieciom pytania - zagadki, na które chętnie odpowiadały.

Można było też kupić książki oraz dostać autograf pisarki.
- Na spotkaniu zjawiły się bardzo wdzięczne dzieci, zadawały mnóstwo ciekawych pytań. Myślę, że każdy autor chciałby coś takiego przeżyć. Cieszy mnie, że choć trochę zachęciłam dzieciaków do czytania - bardzo sympatycznie podsumowała spotkanie Beata Ostrowicka.

Źródło: "Nowy Wyszkowiak" Nr 18 z 5 maja 2010 r.