Jesteś tutaj:

Światy starannie skonstruowane

1035
Światy starannie skonstruowane

Anna Brzezińska, historyk, pisarz, współwłaściciel Wydawnictwa RUNA, twórczyni kultowych postaci Zbója Twardokęska i Babuni Jagódki, była gościem Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej. Opowiadała o swoich fascynacjach historycznych i literackich, podróżach naukowych i kulisach powstawania książek.
Spotkanie odbyło się 4 listopada w ramach projektu "Magiczna Strefa Biblioteki", zorganizowała je biblioteka i Bractwo Pendragona.
Anna Brzezińska przygodę z pisaniem poprzedziła pracą naukową. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim pisała pracę na seminarium średniowiecza, w jego ramach wyjechała do Budapesztu, gdzie poznawała tamtejsze archiwa i zbiory biblioteczne. W Polsce jest mniej tych dokumentów, na Zachodzie jest do nich inny stosunek, np. w Wiedniu bez problemu skserowała zielnik z XVII w.
- W tamtych czasach popularne było w nauczaniu historii podkreślanie znaczenia gospodarki, widzenie jej przez ten pryzmat, a mnie to dosyć nudziło - zdradziła. - Mój temat był od tego daleki, pisałam o magii, zaklęciach miłosnych i ich politycznym wykorzystaniu. Interesowało mnie m.in. to, czemu jedne kobiety o to oskarżano, inne nie.
W trakcie pobytu w różnych ośrodkach akademickich musiała poznać języki, często przy czytaniu rozpraw i źródeł musiała intuicyjnie odczytywać znaczenie, szukać słów-kluczy. Przy okazji zbierania materiałów do pracy miała okazję poznać wiele archiwalnych dokumentów, od kronik po raporty szpiegowskie, które są cennym źródłem informacji o życiu codziennym, pokazują obraz wielu wydarzeń, którego w oficjalnych przekazach nie ma.
Tematem następnej pracy było komparatystyczne zestawienie królowych z dynastii Tudorów i Jagiellonów. Zagadnienie ciekawe, choć absorbujące i wymagające znowu licznych podróży, ponieważ w XVI w. Jagiellonki "wżeniały się" w liczne, europejskie rodziny królewskie. W tym czasie powstawały już pierwsze utwory literackie.
- Pisanie zajmowało dużo czasu, a ponieważ nie wiedziałam, czy warto je kontynuować, chciałam sprawdzić, czy w ogóle ktoś to będzie chciał wydawać - Anna Brzezińska przyznała, że miała duży dylemat, gdy teksty zaczęły się ukazywać. - Trudno pogodzić pracę naukową i pisanie. Zrezygnowałam z pierwszego, ku rozpaczy profesorów. Pisarka podkreśliła, że mimo wszystko pozostała wierna pasji historyka, bo nadal zajmuje się historią, popularyzuje ją, przybliża zmiany w mentalności, kulturze, pojęciu np. miłości. Zebrani zadali jej wiele pytań, m.in. o początki pisarstwa.
- Gdy byłam mała, wymyślałam historie do pięknych ilustracji z rosyjskich książek - zdradziła. - Dużo czytałam, z fantasy Le Guin, Tolkiena i Sapkowskiego, pisarzy skandynawskich, ale w największym stopniu ukształtowały mnie powieści historyczne.
Padło też pytanie o inspirację opowiadania "Ulica", w którym pojawia się motyw zaginionej rasy. Pisarka tworząc je, odwoływała się do zagłady Żydów, to opowieść o strachu. W jej twórczości pojawiają się nawiązania do innych, niż średniowiecze, czasów, np. do I wojny światowej, renesansu, XIX w. Słuchaczy interesował jej warsztat pracy, sposób powstawania tekstów.
- Mam dużo zajęć, pracy zawodowej, zdarza się, że nie piszę nawet kilka miesięcy - Anna Brzezińska przyznała, że pisanie to proces poprzedzony długim przygotowaniem. - Dużo czytam, każdy świat jest solidnie osadzony w historii, muszę długo "nasiąkać" czasami, o których piszę, moje światy są dokładnie obmyślane i starannie skonstruowane.
Pisarka jest współwłaścicielką wydawnictwa, do którego napływają teksty. Przychodzi ich bardzo dużo, nawet kilka dziennie, chociaż po przejściu trzech progów selekcji zostaje naprawdę niewiele.
- Internet skrócił dystans między wydawcą a piszącymi - stwierdziła. - Jesteśmy tym zalewani, nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać, uczestniczę w końcowym etapie selekcji. Niektórzy przysyłają zaskakujące przeróbki klasyki, wykorzystują motywy i fabuły z gier.
Anna Brzezińska swoją opowieść o fascynacjach literackich, podróżach i kulisach opisywanych światów przeplatała anegdotami z życia postaci historycznych. Wspomniała, że nie ma jednej obiektywnej historii, każda epoka tworzy własną i to, jak jest widziana, mówi wiele o tych czasach.
Na spotkaniu wręczono nagrody i wyróżnienia, przyznane w powiatowym konkursie literackim "Magiczne pióro". Komisja w składzie: Anna Brzezińska, Elżbieta Kwaśniewska i Urszula Piątek zdecydowała, że pierwsze miejsce otrzyma Patryk Fijałkowski ("Ptasia weranda"), drugie - Olga Osińska ("Theatrum mundi"), trzecie - Adam Depta ("Dusza Fantazji"). Wyróżnienia za udział w konkursie otrzymali: Katarzyna Zdziera ("Mgła"), Marek Królik ("Lochy i wieprze"), Wioletta Dziubiel ("Grobowiec Dusz"), Agnieszka Mróz ('Jesteśmy genialni"), Marek Dawidiuk ('Nigdy nie przebaczamy") i Marcin Bacławski ("Śmierć czai się za rogiem"). Wszystkie opowiadania będzie można przeczytać na forum klubu i na stronie biblioteki.

***
Anna Brzezińska, ur. w 1971 r. z wykształcenia historyk mediewista. Obok Andrzeja Sapkowskiego jest najpopularniejszym polskim twórcą fantasy. Współwłaścicielka Agencji Wydawniczej RUNA. Absolwentka Instytutu Historii KUL oraz absolwentka i doktorantka mediewistyki Central European University w Budapeszcie. Debiutowała w 1998 r. opowiadaniem "A kochał ją, że strach", opublikowanym w "Magii i Mieczu", za które otrzymała Nagrodę im. Janusza A. Zajdla i które stało się zarzewiem gorącej dyskusji o stanie polskiej współczesnej prozy fantastycznej. Otrzymała ją również za powieść "Żmijowa harfa" i za opowiadanie "Wody głębokie jak niebo". Znana głównie jako autorka cyklu powieści o Zbóju Twardokęsku oraz opowiadań o Babuni jagódce. W 2005 r. ukazał się zbiór opowiadań "Wody głębokie jak niebo", zawierający siedem utworów, których akcja rozgrywa się w krainie wzorowanej na renesansowej Italii. W 2010 r. ukazała się zamykająca sagę o Twardokęsku powieść "Letni deszcz. Sztylet", która została nominowana do Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego. Opublikowała m.in. "Zbójecki gościniec", "Żmijową harfę", "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny", "Letni deszcz. Kielich", "Wody głębokie jak niebo", "Plewy na wietrze" i "Letni deszcz. Sztylet" oraz szereg opowiadań.

E.E.


Źródło: "Wyszkowiak" Nr 46 z 15 listopada 2011 r.