Jak uatrakcyjnić park miejski?
Na to m.in. pytanie odpowiada koncepcja zagospodarowania parku miejskiego, wykonana na zlecenie Gminy. Kolejnym etapem będzie wykonanie projektu, dopiero potem realizacja. W tegorocznym budżecie są pieniądze tylko na prace porządkowe w parku.
Autorami koncepcji, wykonanej na zlecenie Gminy, są Ewelina Śliwka (wcześniej wykonywała inwentaryzację zieleni w parku) i Artur Wandelt. Projektanci zwrócili uwagę na piękne położenie parku na nadbużańskiej skarpie, ale też na nieatrakcyjną, wymagającą prześwietlenia oraz uzupełnienia podszytu zieleń i nieczytelny układ przestrzenny. Park jest pod ochroną konserwatorską, jego główną funkcją jest wypoczynek o charakterze spacerowym.
- Niestety, sama jego forma, nieczytelny układ przestrzenny, wieloletnie zaniedbania i brak koordynacji działań doprowadziły do tego, iż miejsce to nie spełnia podstawowych oczekiwań - zauważają projektanci.
Ich koncepcja przewiduje wymianę wyposażenia i nawierzchni parkowych uliczek, wyeksponowanie zabytkowej stróżówki, obelisku Wazów (przeniesiony będzie na drugą stronę ul. 3 Maja), fundamentu podworskich zabudowań, alei lipowej przy ul. 3 Maja, widoku na rzekę i jej drugi brzeg. Zaplanowano amfiteatr, plac zabaw dla dzieci i miejsca na aktywny wypoczynek. Przeorganizowana została też przestrzeń wokół urzędu miejskiego. Park jest pod ochroną konserwatorską, dlatego jego główną funkcją nadal będzie wypoczynek o charakterze spacerowym, ale nowy układ przestrzenny zapewni spacerowiczom atrakcyjne widoki.
Ale, poza pracami porządkowymi, nie przewidziano w tegorocznym budżecie pieniędzy na zagospodarowanie parku.
- Najpierw na podstawie koncepcji będzie zrobiona dokumentacja - mówi burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Prace będą etapowane.
Dobrze, żeby wcześniej odbyła się dyskusja społeczna nad przygotowaną koncepcją, bo np. już 20 lat temu planowano przeniesienie obelisku Wazów na teren parku, ale z powodu protestów mieszkańców (szczególnie Ireneusza Składanowskiego) obelisk pozostał na historycznym miejscu.
ES
Źródło: "Nowy Wyszkowiak" Nr 15 z 12 kwietnia 2011 r.