Jesteś tutaj:

Pogoda jak mecze Euro 2012

811
Pogoda jak mecze Euro 2012

- Wiele lat budowałem warsztat dziennikarski, by mówić niebanalnie o świecie - twierdzi popularny prezenter pogody, autor programów i książek o świecie Jarosław Kret, który 13 czerwca gościł w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej.

Jarosław Kret dziennikarstwem zajmuje się od dwudziestu lat, od dziesięciu zapowiada pogodę. Zanim przeszedł do głównego tematu spotkania, na życzenie samej publiczności właśnie o niej mówił.
- Pogoda, podobnie jak wyniki meczów na Euro 2012, powinna być nieprzewidywalna, bo wtedy są emocje - żartował.
Podkreślał konieczność zachowania dziennikarskiego obiektywizmu także w przedstawianiu prognoz pogody.
- Nie można mówić "na szczęście wyjdzie słońce" albo "niestety, będzie padać". Wbijam to do głowy moim koleżankom i kolegom - stwierdził.
O swoich książkach twierdzi, że są raczej "światopoznawcze" niż podróżnicze.
- One nie są opisami podróży, to zbiory refleksji na temat miejsc, gdzie długo mieszkałem - mówił. Jarosław Kret z wykształcenia jest egiptologiem. Pod koniec lat 80. XX w. pojechał do Egiptu na studia
- Zobaczyłem nieznany świat Nie było wtedy Internetu, wyruszyłem tam w ciemno - wspominał. - Zacząłem się przyglądać codziennemu życiu mieszkańców, ono mnie fascynowało, swoje spostrzeżenia spisywałem w formie listów do domu. Studia, podróże, poznawanie innych kultur składały się na pasję Jarosława Kreta, którą chciał przełożyć na pracę dziennikarską. Postanowił zrobić program na wzór "Klubu sześciu kontynentów", emitowanego w telewizji w latach 1969-1988. Tak powstał w połowie lat 90. XX w. "Klub podróżników". Jarosław Kret pracował też przez trzy lata w polskiej edycji "National Geographic".
Efektem jego podróży są publikacje m.in. "Planeta według Kreta", "Mój Egipt" (najnowsza), czy "Moje Indie" - temu ostatniemu krajowi gość poświęcił w bibliotece swój
pokaz zdjęć. W Indiach spędził pięć lat.
- Hindusi tłumaczyli mi swój świat, mieszkałem z nimi, ubierałem się jak oni - mówił podróżnik Fotografie były ilustracją do opowieści o tajemnicach tego odległego, dla nas mało poznanego kraju, którego obyczaje wciąż są przedmiotem stereotypów. Te schematy Jarosław Kret, odpowiadając na pytania słuchaczy, próbował przełamywać tłumacząc na przykład, dlaczego Hinduski malują na czołach charakterystyczne kropki.
- Świat pojmujemy bardzo stereotypowo. W XXI wieku, tworząc społeczeństwo nowoczesne, powinniśmy mieć większą wiedzę o nim - ocenił gość.
Sposób Polaków patrzenia na współczesność tłumaczył doświadczeniami z przeszłości.
- Nie kolonizowaliśmy, tylko byliśmy kolonizowani. To ograniczyło nasze postrzeganie świata - uznał. Jarosław Kret pokazywał egzotyczne stroje, odbyła się też degustacja. Można było otrzymać autograf z dedykacją od gościa
J.P.

Źródło: "Wyszkowiak" Nr 25 z 19 czerwca 2012 r.