Czytają dzieci - czytają dorośli
Gościem kolejnego spotkania, w ramach projektu Biblioteka Akademią Aktywności, była Renata Piątkowska, autorka ponad 20 książek dla dzieci i młodzieży. Aby spotkać się z uczniami młodszych klas szkoły podstawowej w wyszkowskiej bibliotece, przyjechała aż z Bielska-Białej, gdzie mieszka, pisze i jeździ konno, co jest jej pasją.
Pisarka (zajmuje się pisarstwem od 11 lat, właśnie powstaje jej 23. książka -10 opowiadań o koniach) opowiadała o swoich książkach i czytała ich fragmenty, a potem odpowiadała na pytania dzieci.
- Bohaterami moich książek są takie dzieciaki jak wy. Nie mają cudownych mocy - mówiła, zachęcając, by młodzi czytelnicy sami przekonali się, jak sobie radzą.
- Mają w sobie dużo dowcipu są śmieszne - charakteryzowała swoje książki. - żeby przykuć waszą uwagę - zwracała się do dzieci - zachęcić do czytania. Żebyście czytali dla samej przyjemności czytania.
- Będziecie się przy tej książce dobrze bawić - zapewniała po przeczytaniu fragmentu "To się nie mieści w głowie", książki pokazującej, jak dzieci widzą świat.
Z książki "Wieloryb", której bohaterka Julia bardzo lubi jeść, płynie przesłanie, by nie oceniać ludzi po wyglądzie, apel o tolerancję, a do tych "innych" - by się nie poddawali, walczyli o siebie, starali się pokazywać swoje prawdziwe "ja". - "Wieloryba" bardzo lubię -przyznała autorka. - I gorąco wam polecam.
"Dziadek na huśtawce" opowiada o chłopcu, który znalazł sobie dziadka, bo nie miał prawdziwego. Mógł jemu (bo rodzice są zapracowani) opowiedzieć o swoich problemach, jedząc przy tym smaczne naleśniki - bo zrobione według przepisu babci Melanii.
Zdaniem pisarki, młode pokolenie jest świetnie wyedukowane, ale ma problemy w komunikowaniu się z innymi. - Dlatego im kto więcej czyta, piękniej potrafi mówić - zachęcała do czytanie. - Z czytających dzieci wyrastają dorośli, którzy czytają.
EB
Źródło: "Nowy Wyszkowiak" Nr 19 z 8 maja 2012 r.