Jesteś tutaj:

Kraszewski jakiego nie znamy

915
Kraszewski jakiego nie znamy

220 powieści i 100 tomów publicystyki pozostawił po sobie Józef Ignacy Kraszewski. Stworzył również 1800 rysunków i 50 obrazów. Twórca w ciągu swojego życia pisał do 200 czasopism i komponował muzykę.
To tylko kilka faktów ż życia tego niezwykle pracowitego Polaka. Przedstawił je pisarz, dziennikarz i twórca programów telewizyjnych Adam Kulik, który gościł w Bibliotece Miejskiej w Wyszkowie, Na wstępie spotkania zapytał, czy ktoś z sali czytał Kraszewskiego. Nikt się nie zgłosił. Gość wyjaśnił, że chciałby, aby spotkanie sprawiło, że przestaniemy patrzeć na Kraszewskiego jak na nudnego, nieaktualnego pisarza, a zaczniemy postrzegać go, jako wielkiego XIX-wiecznego intelektualistę klasy europejskiej.
- Francuzom potrafił mówić, kim jest Balzak, Stendhal czy Zola, a nam, kim jest Lew Tołstoj. Pierwszy wiedział o ich wielkości. Pisał powieści obyczajowe, społeczne, ludowe, historyczne, humorystyczne, podróżnicze, dramaty. Zostawił po sobie 10 tomów poezji - wyliczał Adam Kulik.
Kraszewski znał kilka języków. Na bieżąco śledził kulturę, bardzo dużo czytał. Do 1884 roku 15 książek pisarza przetłumaczono na języki zachodnie. On z kolei na polski przetłumaczył 21 dzieł. Do 1975 roku wydano 15 mln książek Kraszewskiego. Był pierwszym teoretykiem prasy w Polsce i napisał pierwszy reportaż w naszym kraju.
- Jego zdaniem, dziennikarstwo miało mieć misję przewodnika i sumienia narodu polskiego - tłumaczył Kulik.
Przyznał, że Kraszewskiego nie traktuje jak pisarza, a dziennikarza i publicystę.
- Jego powieści służyły jako wskazówki dla Polaków. Podpowiadał drogę ujarzmionemu narodowi - powiedział gość spotkania.
Kraszewski malował, rysował i tworzył muzykę salonową. Był kolekcjonerem. Pozostało po nim 14,5 tys. rycin i 10 tys. książek. Dni pisarza były wypełnione od rana do nocy i przebiegały zgodnie z ustalonym harmonogramem. Rano przeglądał około 60 czasopism z całej Europy, odpisywał na listy i przyjmował gości. Po południu codziennie grał lub słuchał koncertów. Wieczorem tworzył.
- Zawsze pisał gęsim piórem. Około 50, 60 kartek dziennie. Powieść 250-stronicową potrafił napisać w 9 dni -zdradził Adam Kulik. - Miał niezwykłą łatwość pisania. Miał ogromną wiedzę. Interesowało go wszystko i tworzył wszędzie - stwierdził Adam Kulik.
W czasie spotkania w bibliotece młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego w Wyszkowie oraz I Technikum Poligraficzno-Usługowego w Wyszkowie obejrzała dokument Adama Kulika o Józefie Ignacym Kraszewskim.
EWELINA PRZYGODA

Źródło: "Głos Wyszkowa" Nr 19 z 8 maja 2012 r.