Jesteś tutaj:

"Pasja" oczami Zedlewskiego

876
"Pasja" oczami Zedlewskiego

Motyw pasyjny jest częstym tematem podejmowanym w sztuce. Podejmuje go też bohater ubiegłotygodniowego wernisażu w miejskiej bibliotece Łukasz Zedlewski, artysta-malarz młodego pokolenia. - Przedstawienie drogi krzyżowej jest wielkim przeżyciem pozostawiającym trwały ślad w osobowości malarza - mówił Łukasz. Obrazy opatrzył medytacją ks. Remigiusz Stacherski.
W piątkowy wieczór licznie przybyłych miłośników sztuki witała dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej Małgorzata Ślesik-Nasiadko. Pomysłodawcą wernisażu jest przewodniczący komisji promocji i kultury Rady Miejskiej Wojciech Chodkowski. Łukasz Zedlewski jest tegorocznym absolwentem Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem uzyskał w pracowni prof. Stanisława Baja, który z kolei studia z wyróżnieniem ukończył w pracowni prof. Ludwika Maciąga. Obecny na otwarciu wystawy prof. Baj, zwrócił uwagę, że temat pasji dla malarza jest szczególnym wyzwaniem i pewnym niebezpieczeństwem.
- To malarstwo osadza się na niezwykłej osobowości autora - o swoim uczniu powiedział prof. Baj. - Wystawa jest dowodem na to, jak bardzo Łukasz Zedlewski jest zanurzony i pochłonięty sztuką - stwierdził.
- Dziękuję Wojciechowi Chodkowskiemu, fundatorowi drogi krzyżowej, za umożliwienie mi spełnienia mojego marzenia i namalowania "Pasji" - powiedział Łukasz Zedlewski. Wystawa artysty po raz pierwszy gości w Wyszkowie, chociaż niektóre jego obrazy pojawiły się w bibliotece miejskiej już w 2010 r., podczas wernisażu wystawy poplenerowej z okazji 90. urodzin prof. Ludwika Maciąga, Prof. Stanisław Baj zaznaczył, że w pracach Zedlewskiego można poczuć surowość i szczerość oddechu sztuki uprawianej przez prof. Maciąga. Sam Zedlewski podkreślił, że uważał go za wzór godny naśladowania, i że cieszy się, iż jego wystawa odbywa się w Wyszkowie, w sali noszącej jego imię. W trakcie wernisażu oprawę muzyczną zapewnił zespół Gloriosa Trinita
Wystawę można oglądać do 13 grudnia.
M.P.

Źródło: "Wyszkowiak" Nr 48 z 26 listopada 2013 r.