O kobietach z Darią Galant
"Kobieta o oczach rzeki" to proza poetycka pióra Darii Galant Z częścią utworów można było zapoznać się na łamach "Wyszkowiaka". Jak podkreśliła autorka "magiczność wierszy powiązana jest z analizą psychologiczno-socjologiczną kondycji współczesnego człowieka".
Promocja książki odbyła się 8 marca w miejskiej bibliotece w Wyszkowie. Rozmowę z autorką poprowadziła Alicja Mroczek. Twórczość Darii Galant, jak mówi sama autorka, jest adresowana do odbiorcy bez podziału na płeć. W literaturze autorki pojawiają się i kobiety, i mężczyźni.
- Najczęściej identyfikuję się z człowiekiem, który przeżywa określone emocje, co można zauważyć w moich wcześniejszych książkach: "Siostry Opposto" czy "Południca" - zaznacza. Jak podkreśla, "Kobieta o oczach rzeki" dotyczy realistycznych form życia. Odnosi się do problemów, z którymi na co dzień mamy do czynienia
- Utwory mówią o depresji, anoreksji, o której możemy przeczytać w opowiadaniu "Lala", samotności, porzuceniu - zdradza Daria Galant.
- Odnosi się do wszystkiego, co wprowadza nas w stan hibernacji życiowej - kontynuuje. Autorka dodaje, że czytelniczki w pewien sposób mogą odnaleźć rozwiązania problemów, które dotykają współcześnie ludzi.
- Społeczeństwo współcześnie dochodzi do pustki emocjonalnej, a bohaterowie ocierają się o pustkę - mówi.
Zapytana o rolę przyrody w swojej twórczości, mówi że natura jest najważniejsza. Podkreśla, że obecnie człowiek uważa się za pana świata, ale to tak naprawdę natura ma moc sprawczą. Głównym bohaterem "Kobiety o oczach rzeki", jak zauważyła Alicja Mroczek, jest rzeka Bug. Daria Galant zwróciła uwagę, iż Bug pełni rolę symbolu - przejścia na drugą stronę. Rzeka przedstawia przedostanie się w inny wymiar, co można było dostrzec podczas projekcji filmu dokumentalnego "Nadbużański Teatr Konny".
- Stworzyłam te dwa światy, jako dwie formy rozmyślania o życiu, z perspektywy dziecka -dodaje.
Obecnie Daria Galant pracuje nad książką "Dwór wiatrów". Skończyła realizację filmu "Musiałowicz", w którym zabiera widza w podróż po sztuce Henryka Musiałowicza.
M.P.
Źródło: "Wyszkowiak" Nr 11 z 12 marca 2013 r.