Jesteś tutaj:

Mocne widowisko w wykonaniu nastolatków

970
Mocne widowisko w wykonaniu nastolatków

Pod dużym wrażeniem pozostawił widzów wtorkowy spektakl w bibliotece miejskiej "Rozmowa z ojcem", w wykonaniu wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 4 w Warszawie. Przejmujące historie, problemy rodzinne, postacie z którymi można się utożsamić, zagrane tak przekonująco, że wzruszenie ogarnęło niejednego widza.
Przedstawienie odbyło się 21 października w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej. Teatr Moralnego Niepokoju, pod szyldem którego działa grupa chłopców, gościł tu już po raz drugi, wcześniej ze spektaklem "Żywi zamykają oczy zmarłym, zmarli otwierają oczy żywym". W przedstawieniu "Rozmowa z ojcem" występuje sześciu chłopców, których zagrali: Adrian Makar, Kamil Maciejczyk, Dominik Gerke, Adam Durczyk, Michał Smolarek i Paweł Jarosz. Bohaterowie to gimnazjaliści, mają odmienne osobowości, charaktery, doświadczenia, prezentują sześć różnych historii. Pojawia się też uniwersalna postać ojca - niepotrafiącego się porozumieć z własnym dzieckiem. Jego rola jest niema, siedzi tyłem do widowni. Występ każdego nastolatka stanowił osobną scenę i był monologiem kierowanym do "ojca", w którego wcielił się opiekun grupy Marcin Kostyra. Złość, żal, smutek, bezradność - to emocje, które rządziły na scenie. Do tego muzyka w tle z przekazem "jaki ojciec taki syn". Problemy, których dotyczyła sztuka to m.in. brak zainteresowania ojca własnym dzieckiem, alkoholizm, patologie, ale też zbyt wysokie wymagania względem dziecka, przerost ojcowskiej ambicji, której trudno nastolatkowi sprostać i dalsze konsekwencje tych sytuacji. Chłopcy zagrali niezwykle przekonująco, choć do swoich ról przygotowywali się zaledwie przez dwa tygodnie. Występ był również dla nich wielkim przeżyciem, jak przyznał jeden z chłopców - wzruszył się, choć nie było tego w scenariuszu. Autor sztuki Marcin Kostyra, wyjaśnił, że założeniem nie był zwykły "teatrzyk", ale widowisko, które zwróci uwagę, da do myślenia, stanowi inspirację, przestrogę, życiową wskazówkę. W końcu przedstawione historie to nie wyimaginowany świat scenarzysty, ale problemy z jakimi spotyka się on na co dzień w swojej pracy, problemy wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 4 w Warszawie.
- Niejednokrotnie wstydzimy się tego, co dzieje za zamkniętymi drzwiami, w czterech ścianach naszych domów. Nie chcemy o tym mówić głośno. Umiejętność wyjścia do ludzi i powiedzenia o tym, co nas boli w sercu jest trudne - powiedział Marcin Kostyra.
Spektakl ma charakter terapeutyczny dla wychowanków Ośrodka. Oni sami przyznają, że działalność w teatrze wiele wnosi w ich życie, daje zajęcie, w sposób szczególny wyróżnia, stanowi pasję i kształtuje ich osobowości.
- Dziękujemy, że pokazaliście nam kawałek własnej prawdy, kawałek autentycznego życia. Wymagało to od was wielkiej odwagi, by się z tym zmierzyć - zwróciła się do chłopców dyrektor MGBP Małgorzata Slesik-Nasiadko.
Wielu innych spośród licznie zgromadzonej publiczności, również gratulowało chłopcom sukcesu i wyrażało swój podziw wobec ich dokonania Jak się okazało, w grupie utalentowanej aktorsko młodzieży są też uzdolnieni wokalnie. Członkiem zespołu jest Adrian Makar, uczestnik tegorocznej edycji programu "Mam Talent" emitowanego na antenie stacji telewizyjnej TVN. Na koniec spotkania w bibliotece, Adrian dał popis swoich umiejętności wykonując utwór "Babę zesłał Bóg", za co otrzymał ogromne brawa od widowni. 15 listopada chłopiec wystąpi w półfinale programu "Mam talent".
Organizatorami spektaklu była Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Wyszkowie oraz Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych "Wiatrak".

P.D.

Źródło: "Wyszkowiak" Nr 43 z 28 października 2014 r.