Jesteś tutaj:

Gierymski - piewca codzienności

891
Gierymski - piewca codzienności


Kolejnym bohaterem cyklu "Czytamy malarstwo" był Aleksander Gierymski - artysta, który urzekał swoją interpretacją spraw codziennych, przenosząc je na płótno. Spotkanie odbyło się 11 grudnia w bibliotece miejskiej.
Jarosław Górski opowiedział o życiu artystycznym Aleksandra Gierymskiego. Pochodził z uzdolnionej rodziny. Jego starszy brat Maksymilian, również zajmował się malarstwem, choć podejmował inne tematy i motywy - malował krajobrazy i przestrzeń. A. Gierymskiego interesowało uchwycenie momentu, tego co działo się pomiędzy ludźmi. Studiował m.in. we Włoszech. Malarską pamiątką z Rzymu jest obraz "Gra w mora". Każdy z bohaterów przedstawionych na obrazie jest określoną osobowością. Malarz dążył nie tylko do uchwycenia psychologicznej, ale także społecznej prawdy. Gierymski eksperymentował z malarstwem dużą uwagę zwracając na światło i kolor.
- Gierymski uchwycił moment gry w rzymskiej karczmie. W Polsce nie było wtedy tak daleko idącej tradycji malarstwa realistycznego. Kolory są idealne. Cały obraz jest niemalże monochromatyczny. Gierymski przełamuje tę monochromatyczność, wprowadzając postać w czerwonej koszuli - zauważył J. Górski. - Był prekursorem realizmu nie tylko jako faktycznego stanu, ale także przedstawiał świat w sensie socjologicznym - stwierdził.
Zwrócił uwagę, że najlepszą analogią dla malarstwa Gierymskiego jest literatura i postulaty pozytywistyczne, które się w niej pojawiają. Henryk Sienkiewicz we wczesnej nowelistyce, Bolesław Prus czy Eliza Orzeszkowa przedstawiali świat w wersji jak najbardziej mimetycznej, ale także dokonywali analizy socjologicznej warstw społecznych. Oprócz celów artystycznych, badali świat. Polscy malarze korzystali z dorobku Europy Zachodniej. Gierymski każdy obraz traktował jako eksperyment Takim przykładem są dzieła "Pomarańczarka" i "Żydówka z cytrynami", przedstawiające tę samą postać w różnych perspektywach.
M.P.

Źródło: "Wyszkowiak" Nr 50 z 16 grudnia 2014 r.