Jesteś tutaj:

CENNE ZNALEZISKO

1045
CENNE ZNALEZISKO

Major Hieronim Dekutowski bohaterem spotkania
Piętnaste już spotkanie z cyklu „Tajemnice Archiwum Biblioteki Miejskiej” zostało poświęcone osobie cichociemnego - majora Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Na terenie powiatu wyszkowskiego odnaleziono dokumenty, dotyczące jego oddziału.
W spotkaniu wziął udział m.in. Marcin Krzysztofik z pionu archiwalnego Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie oraz Zygmunt Godleś ps. „Dębski” - jedyny żyjący członek oddziału, który w 1943 roku w Łosinnie odbierał zrzut Hieronima Dekutowskiego i innych osób oraz materiałów i instrukcji. Prowadzący spotkanie, Mirosław Powierza, powiedział, że na terenie powiatu wyszkowskiego znaleziono niezwykłe dokumenty.
- Przypadkowo. Dokumenty zostały zabezpieczone przez Marka Filipowicza. Nawiązał on kontakt z IPN-em. Dzisiaj chcemy je przekazać do Lublina. Materiały zostaną zdigitalizowane, ich kopie dostaniemy później. Dokumenty dotyczą Lubelszczyzny. Są to przepisane raporty z lat 1944 i późniejsze. Są negatywy sfotografowanych stron. Dotyczą m.in. działalności oddziału Hieronima Dekutowskiego. Dokumenty odnaleziono już po realizacji filmu - wyjaśnił.
Marcin Krzysztofik podziękował za obywatelską postawę.
- Jestem pod ogromnym wrażeniem, część to oryginalne dokumenty AK jeszcze z czasów okupacji niemieckiej. Kolejna część to wspomnienia ludzi z oddziału „Zapory”, które były spisywane w latach 60. i 70. Trzecia część to wypisy w oparciu o oryginalne dokumenty podziemia AK-owskiego i poakowskiego, jakie moim zdaniem zostały sporządzone w archiwach organów bezpieczeństwa w latach 60. i 70. Myślę, że to może być temat na spotkanie z państwem za kilka miesięcy - dodał.
Marcin Krzysztofik wręczył oficjalne podziękowania za przekazanie dokumentów dla prezesa Stowarzyszenia Kulturalno-Alternatywnego „Pepisko” Marka Filipowicza, Bogdana Osika i Mirosława Powierzy.
W czasie spotkania Marek Filipowicz wraz z burmistrzem Grzegorzem Nowosielskim i Marcinem Krzysztofikiem wręczyli trzy odznaczenia.
- Chcielibyśmy raz do roku wyróżniać trzy osoby szczególnie zaangażowane w kultywowanie pamięci o żołnierzach wyklętych - powiedział Marek Filipowicz.
Pamiątkową miniaturkę ryngrafu wydobytego z grobu jednego z żołnierzy wyklętych otrzymali: Dorota Cywińska, Mirosław Włodarczyk i Antoni Biernacki: W kolejnych latach wyborem kandydatów zajmować się będzie kapituła złożona z wyróżnionych osób oraz z przedstawicieli gminy Wyszków i Stowarzyszenia „Pepisko”. Wyróżnienia przyznawane będą podczas nawiązującego do Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych biegu „Tropem Wilczym”.
Następnie zgromadzeni w bibliotece z zainteresowaniem obejrzeli film pt. „Zapora” w reżyserii Konrada Starczewskiego. Obraz przybliżył postać cichociemnego. Opowiadał o jego walce. Najpierw z Niemcami, a potem z Sowietami. Mirosław Widlicki przyniósł na spotkanie mapę, którą w swoich rękach miał „Zapora”. Opowiedział także o zrzucie Dekutowskiego w Łosinnie w 1943 roku.
- Mało było takich miejsc, gdzie miały miejsce trzy zrzuty, jak w Łosinnie - zauważył.
- Znalezienie tych dokumentów w Kamieńczyku, znalezienie grobu Dekutowskiego to nadzieja, że zostaną znalezione groby innych żołnierzy, którzy zostali zamordowani i wrzuceni do tych dołów śmierci. Z 51 osób wymienionych na wyszkowskim pomniku, tylko kilku ma swój grób. Pozostali nie mają. Odkrywajmy prawdę dalej - powiedział na koniec spotknia radny Marek Głowacki.
EWELINA PRZYGODA

Źródło: „Głos Wyszkowa” Nr 17 z 26 kwietnia 2016 r.