"Zima w malarstwie"
To tytuł poplenerowej wystawy, której otwarcie odbyło się w sobotę 15 lutego w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wyszkowie. - Malowanie w zimie wymaga hartu. Trzeba myśleć o kompozycji, kolorze, rysunku, budowie obrazu, marznie się i trudno jest długo wytrzymać - mówił malarz Wieńczysław Pyrzanowski podczas wernisażu.
Łukasz Dymiński, Stefania Yerka, Aleksandra Modzelewska, Elwira Salimzianowa to studenci malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, którzy brali udział w plenerze prowadzonym przez Wieńczysława Pyrzanowskiego. Efektem ich pracy są obrazy, które zawisły na ścianach biblioteki w Wyszkowie, ale nie tylko prace ich autorstwa się tam znalazły. Można podziwiać także dzieła Wieńczysława Pyrzanowskiego, amatora malarstwa Juliana Sulikowskiego oraz wyszkowskiej artystki plastyk Katarzyny Słowikowskiej.
Wieńczysław Pyrzanowski omówił prace poszczególnych autorów. Powiedział też kilka słów na temat własnych. - Bardzo zależało mi na tym, żeby pokazać, że zima jest piękna i surowa, a z malarskiego punktu widzenia chciałem, aby te prace miały różną kolorystykę - skomentował. - Zima jest zjawiskiem szalenie ulotnym, mieliśmy ogromne szczęście, że udało nam się trafić na piękną pogodę. Malarz zaznaczył, że w jego obrazach wyraźnie widać szkołę prof. Ludwika Maciąga, nauczyciela i mistrza Wieńczysława Pyrzanowskiego. To właśnie w sali imienia profesora odbył się sobotni wernisaż. Artysta zaprosił też na wystawę związaną z setną rocznicą śmierci malarza Józefa Chełmońskiego, która odbędzie się 16 maja w Radziejowicach.
P.D.
Źródło: "Wyszkowiak" Nr 7 z 18 lutego