Jesteś tutaj:

"3 x 7" czyli profesorskie abstrakcje

971
"3 x 7" czyli profesorskie abstrakcje



Wystawę prac prof. Marka Dzienkiewicza pt "3 x 7" można podziwiać w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wyszkowie. Prezentowane obrazy pochodzą z trzech serii, które powstawały od 2008 r. do dziś. Dzieła wykonane na płótnie oraz na płytach MDF o wymiarach 60 x 80 cm, przedstawiają abstrakcje geometryczne. 10 kwietnia o godz. 18.00 odbył się wernisaż.
Sylwetkę artysty przybliżyła dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko. Jak można się było dowiedzieć, Marek Dzienkiewicz urodził się w 1951 r., jest warszawianinem. Od 2014 r. jest profesorem tytularnym sztuk plastycznych. Ma 40-letni staż pracy w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Uzyskał dyplom z wyróżnieniem w 1974 r. u profesorów: Tadeusza Dominika i Zbigniewa Gostomskiego, studiował również u profesorów - Mieczysława Szymańskiego, Jacka Siennickiego i Romana Owidzkiego oraz u Ludwika Maciąga (imię ostatniego nosi sala wystawowa biblioteki, gdzie odbył się piątkowy wernisaż). Marek Dzienkiewicz miał zaszczyt znać również Henryka Stażewskiego, Ryszarda Winiarskiego, Kajetana Sosnowskiego i Józefa Łukomskiego. Od 1983 r. artysta uprawia abstrakcję geometryczną, ale ma w dorobku 18 serii prac, każda według odrębnych oryginalnych założeń. Są to poza obrazami gobeliny, rzeźby i obiekty przestrzenne, z bardzo
nietypowych materiałów. Malarz miał około 20 wystaw indywidualnych i ponad 60 zbiorowych, był prezesem Okręgu Warszawskiego Związku Polskich Artystów Plastyków w latach 2006-2010. Jego dzieła są w kolekcjach w 12 krajach, między innymi w Muzeum Narodowym w Warszawie. Notatki biograficzne M. Dzienkiewicza znajdują się w Słowniku Malarzy Polskich II Tom (Arkady 2001) oraz w Wielkiej Encyklopedii Malarstwa Polskiego (Wydawnictwo Kluszczyński, Kraków 2011). Artysta obecnie prowadzi Pracownię Plastyki na Wydziale Zarządzania Kulturą Wizualną Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
- Każdy obraz jest poprawką poprzedniego - powiedział o wystawionych pracach Marek Dzienkiewicz. Opisał siebie jako perfekcjonistę, który niczym sportowiec dużo ćwiczył, by dojść do zadowalającego efektu, w latach 2009-2011 stworzył 70 prac. - U mnie zawsze piąte podejście do obrazu jest najbardziej owocne - stwierdził.
Malarz przyznał, że artystom jest trudno przebić się na rynku w czasach, gdy ludzie nagminnie korzystają z nowoczesnych technologii i usług dużych firm, a sztuka nie jest wystarczająco promowana.
- Artysta w pojedynkę konkuruje z korporacjami, telewizjami, grupami, które projektują budynki, wzornictwo i dziesiątki różnych rzeczy, a tutaj jest jeden człowiek, który niestety, musi przegrać - powiedział. Profesor wspomniał również o tym, że jest zwolennikiem ewolucji w sztuce.
- Trzeba iść za zmianą- upominał.
Zwrócił się do młodzieży chcącej zdawać do ASP, podpowiadał co ważne jest w malarstwie.
- Jeśli robimy coś abstrakcyjnego nie mamy wzorca wiarygodności, matrycy do czego ja mam zmierzać. Tym wzorcem jest tutaj natura - zauważył malarz. - Zachowanie właściwej relacji pomiędzy światłem i cieniem jest esencją malarstwa. Malarstwo będzie bardzo słabe, jeśli ktoś nie będzie o tym pamiętał. -zaznaczył. - Malarz powinien walczyć o to, żeby suma kontrastów była podobna jak w naturze, bo te kontrasty między światłem i cieniem są bardzo mocne. Wystawę "3 x 7" można podziwiać w M-GBP w Wyszkowie przez miesiąc w sali prof. Ludwika Maciąga na III piętrze w godzinach otwarcia biblioteki. Obrazy są w sprzedaży, ich cena waha się między 2 000 a 2 500 zł.

P.D.

Źródło: "Wyszkowiak" Nr 15 z 14 kwietnia 2015 r.