Witold Gombrowicz
Rok 2024 został ogłoszony, przez Senat RP, rokiem Witolda Gombrowicza – ten czas obfituje więc we wspomnienia o życiu i twórczości tego, znanego na całym świecie, polskiego pisarza, który, choć większość dorosłego życia spędził na emigracji, był bardzo blisko związany z Polską, pisał w języku ojczystym i żywo interesował się kulturą naszego kraju.
W naszym cyklu „Książka tygodnia” polecamy pozycją tego uznanego literata, nie jedno z jego najsłynniejszych dzieł ale zbiór esejów, w których komentuje, wybrane przez siebie zagadnienia związane z polską literaturą i sztuką.
Gombrowicz szczerze spisuje swoje przemyślenia na temat prac uznanych twórców – Sienkiewicza, Żeromskiego czy Wyspiańskiego, kanonicznych postaci polskiej literatury, o których niewiele osób odważyłoby się wyrazić jakąkolwiek negatywną opinię.
„Czytam Sienkiewicza. Dręcząca lektura. Mówimy: to dość kiepskie, i czytamy dalej” – czy ktoś inny odważyłby się wyrazić w ten sposób o ukochanym pisarzu Polaków?
Dla wielbicieli rodzimej literatury to doskonała okazja do poznania świeżego, pozbawionego patosu spojrzenia na utwory znane każdemu z nas oraz ich twórców, których nazwiskami zaszczycamy dziś szkoły i ulice. Dodatkowym smaczkiem będą też mało znane anegdoty o artystach, których Gombrowicz poznał osobiście – serdecznie zachęcamy do lektury.
W naszym cyklu „Książka tygodnia” polecamy pozycją tego uznanego literata, nie jedno z jego najsłynniejszych dzieł ale zbiór esejów, w których komentuje, wybrane przez siebie zagadnienia związane z polską literaturą i sztuką.
Gombrowicz szczerze spisuje swoje przemyślenia na temat prac uznanych twórców – Sienkiewicza, Żeromskiego czy Wyspiańskiego, kanonicznych postaci polskiej literatury, o których niewiele osób odważyłoby się wyrazić jakąkolwiek negatywną opinię.
„Czytam Sienkiewicza. Dręcząca lektura. Mówimy: to dość kiepskie, i czytamy dalej” – czy ktoś inny odważyłby się wyrazić w ten sposób o ukochanym pisarzu Polaków?
Dla wielbicieli rodzimej literatury to doskonała okazja do poznania świeżego, pozbawionego patosu spojrzenia na utwory znane każdemu z nas oraz ich twórców, których nazwiskami zaszczycamy dziś szkoły i ulice. Dodatkowym smaczkiem będą też mało znane anegdoty o artystach, których Gombrowicz poznał osobiście – serdecznie zachęcamy do lektury.