Jesteś tutaj:

WYSZKOWIANIE W KRÓLEWSKIM ORSZAKU

1105
WYSZKOWIANIE W KRÓLEWSKIM ORSZAKU

Po raz pierwszy ulicami miasta przeszedł Orszak Trzech Króli. W święto Objawienia Pańskiego blisko dwa tysiące mieszkańców wspólnie radowało się z narodzenia Jezusa Chrystusa. Uroczysty przemarsz poprzedzony był mszą świętą w kościele pw. św. Wojciecha.
Wtorkowy poranek był wyjątkowy w historii miasta. Po raz pierwszy ulicami przeszedł Orszak Trzech Króli prowadzony przez betlejemską gwiazdę. Radosne uroczystości rozpoczęła msza święta, w której uczestniczyły władze miasta, radni, harcerze, uczniowie, Młodzieżowa Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z kapelmistrzem Józefem Bieganowskim na czele oraz mieszkańcy miasta. Inicjatorzy wydarzenia zabiegali o to, by pochód był kolorowy i radosny, dlatego też niektórzy zdecydowali się na kolorowe przebrania.
Mszę celebrowali wspólnie proboszcz parafii św. Wojciecha ks. Roman Karaś oraz dziekan dekanatu wyszkowskiego ks. kan. dr Zdzisław Golan. Kilka słów do wiernych w homilii skierował ks. wikariusz Łukasz Murawski. Zaznaczył, jak istotne jest wspólne, radosne świętowanie. Dodał także, że człowiek idąc przez życie podąża niejako drogą podobną do tej, jaką przebyli Trzej Królowie.
- My podczas konsekracji doświadczamy Boga, rozumiemy, że to On jest właściwym Królem i Panem naszego życia - podkreślił ksiądz Łukasz Murawski. - Świadomość ta wywołuje lęk, strach i trwogę. Bóg jednak nie chce odbierać władzy ludziom. Nie chce skłócać nas między sobą (...). Jeśli przyjmiemy do siebie Boga często musimy zerwać z nałogiem lub uzależnieniem. Musimy być tolerancyjni i wszystko rozumieć, lecz kto zrozumiał Jezusa, i dziś go rozumie.
Ks. Roman Karaś również skierował do wiernych kilka słów. Podkreślił, że to wyjątkowe święto powinno być okazją do wspólnego radowania się, ale też pretekstem do zadumy i chwili refleksji. Wspólne witanie nowonarodzonego Jezusa jest wyjątkową chwilą dla wszystkich, jest to również nowy początek i okazja do otwarcia serc na innych.
Po zakończonej mszy świętej na placu przed kościołem zebrali się wierni i wspólnie utworzyli Orszak Trzech Króli. Na każdego czekały przygotowane wcześniej korony, by pochód był radosny i kolorowy. Na czele Kacper, Melchior i Baltazar szli prowadzeni światłem Gwiazdy Betlejemskiej. Tuż za nimi mieszkańcy miasta, i, którzy także zdecydowali się oddać cześć Objawionemu. Orszak przeszedł ul. Kościuszki, Gen. J. Sowińskiego, Pułtuską aż do ul. I. Daszyńskiego. Dalej pochód skierował się na ulicę Białostocką by ostatecznie dojść do stajenki na placu Jana Pawła II, gdzie czekał Jezus Chrystus. Tam wszyscy wspólnie odśpiewali kolędę na cześć nowonarodzonego, po czym trzej królowie złożyli przyniesione dary: mirrę, złoto i kadzidło. Przy tej okazji kilka słów do mieszkańców miasta powiedział burmistrz Grzegorz Nowosielski oraz wicestarosta powiatu wyszkowskiego Adam Mróz. Burmistrz pogratulował księżom wspanialej społecznej inicjatywy, która połączyła w tym dniu wielu mieszkańców miasta. Wyraził nadzieję, że przemarsz z okazji święta Objawienia Pańskiego stanie się tradycją kontynuowaną również w kolejnych latach, Na zakończenie uroczystości y księża, przedstawiciele władz, uczniowie, harcerze i mieszkańcy wspólnie odśpiewali kolędę na o cześć nowonarodzonego. Następnie każdy osobiście mógł podejść do stajenki i oddać hołd Jezusowi.

Roksana Pokraśniewicz

Źródło: "Wyszków24" Nr 2 z 13 stycznia 2015 r.