Jesteś tutaj:

Uliczne atrakcje, czyli „Traktak" 2006

181
Uliczne atrakcje, czyli „Traktak" 2006


2 września ulica Sowińskiego zamieniła się w prawdziwe centrum muzyki i teatru. Od wczesnych godzin popołudniowych trwał tam bowiem zorganizowany już po raz szósty Festiwal Kultury i Sztuki Ulicznej „Traktak" 2006. Na scenie wystąpił zespół "Drewutnia", który zaprezentował utwory nawiązujące do muzyki łemkowskiej czy ukraińskiej.

Miłośnicy walk białą bronią, byli świadkami pasjonujących pojedynków, które stoczyła drużyna rycerska. Przy dźwiękach „Drewutni” odbyła się także zabawa taneczna, w którą włączyli się nie tylko dorośli mieszkańcy Wyszkowa, ale także dzieci. Wyszkowianie pokazali, że potrafią się bawić przy każdej muzyce. A było ich na ul. Sowińskiego z godziny na godzinę coraz więcej.

Tym ulicznym wydarzeniom towarzyszyły też stoiska, gdzie można było obserwować jak wykonuje się wyroby rękodzielnicze z drewna, garnki z gliny, a także zobaczyć jak swoje narzędzia wytwarza kowal. Dzieci miały okazję pojeździć na kucyku. Nie brakowało też chętnych do udziału w konkursach. W jednym z nich zwyciężył Piotr Łapiński.

Najważniejsze przedstawienie organizatorzy pozostawili na koniec. Około godziny 21.00 w blasku ulicznych latarni wystąpił Teatr „Akt" ze sztuką „Ikar", która nawiązywała do mitu o Dedalu i Ikarze. Aktorzy jednak przenieśli nas nie w mityczne przestrzenie, ale w świat współczesny. Na widzach największe wrażenie zrobił aktor zawieszony na dźwigu za pomocą długiego pasa płótna, który próbował wspiąć się po nim jak najwyżej, ale w końcu upadł. Było to chyba najbardziej bezpośrednie odniesienie do mitu o Dedalu i Ikarze podczas trwania przedstawienia.

Całość zakończyła się zagładą świata, kiedy to (również na dźwigu) nad publiczność została wniesiona płonąca kula. Publiczność była pod wrażeniem. Nagrodziła aktorów gromkimi, kilkuminutowymi brawami.

Źródło: „Wyszkowiak” nr 36 z 5 września 2006 r.