Spojrzała z odnalezionej fotografii
11 grudnia w Bibliotece Miejskiej w Wyszkowie odbył się wieczór wspomnień o Janinie Jellaczyc – bibliotekarce i poetce, która w czasie niemieckiej okupacji, prywatnie i z narażeniem życia udostępniała wyszkowianom swoje książki.
Przyczynkiem spotkania była zapowiedziana w prasie prezentacja pozyskanej, portretowej fotografii bohaterki. Jej wizerunek stanowił swoistą „białą plamę” w biogramie, bowiem na skutek splotu różnych okoliczności nie zachowały się do dzisiejszych czasów żadne przedstawiające ją fotografie.
Fakt ten uwidocznił się szczególnie w 2004 roku, kiedy to postanowiono w sposób szczególny upamiętnić bohaterkę poprzez nadanie jej imienia Wypożyczalni dla Dorosłych Biblioteki Miejskiej w Wyszkowie. Odsłonięta wówczas pamiątkowa tablica opatrzona została płaskorzeźbą - intuicyjnym wizerunkiem od tyłu, autorstwa artysty rzeźbiarza Arkadiusza Kozona.
Odnaleziona po piętnastu latach od odsłonięcia tablicy fotografia pozyskana została za sprawą mieszkającego w Warszawie krewnego Janiny Jellaczyc – Jerzego Sternickiego, który po zapoznaniu się z zamieszczonym w Internecie wspomnieniem bohaterki autorstwa zasłużonej na tym polu Elżbiety Szczuki, postanowił skontaktować się z wyszkowską biblioteką i podzielić się posiadanym zdjęciem.
Spotkanie, witając przybyłych gości, rozpoczęła dyrektor biblioteki Małgorzat Ślesik- Nasiadko, która pokrótce przybliżyła postać zasłużonej patronki oraz okoliczności związane z jej uhonorowaniem.
Dalszą część „wieczoru wspomnień” poprowadził biblioteczny regionalista Mirosław Powierza, który w trakcie krótkiej multimedialnej prezentacji w szczegółach omówił okoliczności pozyskania poszukiwanej fotografii oraz innych bezcennych materiałów.
W spotkaniu oprócz przyjaciół wyszkowskiej książnicy, sympatyków konspiracyjnej działalności Janiny Jellaczyc uczestniczyli m.in. ksiądz kanonik, proboszcz parafii św. Wojciecha w Wyszkowie Roman Karaś, przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Piórkowska oraz radny Bogdan Osik. Gościem szczególnym wieczoru była Gabriela Stępniewska, pamiętająca Jellaczyc z czasów swojej młodości, która pełna wzruszenia podzieliła się z zebranymi swoimi wspomnieniami.
Fakt ten uwidocznił się szczególnie w 2004 roku, kiedy to postanowiono w sposób szczególny upamiętnić bohaterkę poprzez nadanie jej imienia Wypożyczalni dla Dorosłych Biblioteki Miejskiej w Wyszkowie. Odsłonięta wówczas pamiątkowa tablica opatrzona została płaskorzeźbą - intuicyjnym wizerunkiem od tyłu, autorstwa artysty rzeźbiarza Arkadiusza Kozona.
Odnaleziona po piętnastu latach od odsłonięcia tablicy fotografia pozyskana została za sprawą mieszkającego w Warszawie krewnego Janiny Jellaczyc – Jerzego Sternickiego, który po zapoznaniu się z zamieszczonym w Internecie wspomnieniem bohaterki autorstwa zasłużonej na tym polu Elżbiety Szczuki, postanowił skontaktować się z wyszkowską biblioteką i podzielić się posiadanym zdjęciem.
Spotkanie, witając przybyłych gości, rozpoczęła dyrektor biblioteki Małgorzat Ślesik- Nasiadko, która pokrótce przybliżyła postać zasłużonej patronki oraz okoliczności związane z jej uhonorowaniem.
Dalszą część „wieczoru wspomnień” poprowadził biblioteczny regionalista Mirosław Powierza, który w trakcie krótkiej multimedialnej prezentacji w szczegółach omówił okoliczności pozyskania poszukiwanej fotografii oraz innych bezcennych materiałów.
W spotkaniu oprócz przyjaciół wyszkowskiej książnicy, sympatyków konspiracyjnej działalności Janiny Jellaczyc uczestniczyli m.in. ksiądz kanonik, proboszcz parafii św. Wojciecha w Wyszkowie Roman Karaś, przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Piórkowska oraz radny Bogdan Osik. Gościem szczególnym wieczoru była Gabriela Stępniewska, pamiętająca Jellaczyc z czasów swojej młodości, która pełna wzruszenia podzieliła się z zebranymi swoimi wspomnieniami.
/Anna Ewa Król;fot. Biblioteka Miejska w Wyszkowie/