Jesteś tutaj:

Tajemnicy grzybów zgłębić się nie da

566
Tajemnicy grzybów zgłębić się nie da

Nie ma jednego sposobu, by bezpiecznie rozpoznać grzyby trujące - zaznaczył prof. Andrzej Grzywacz podczas otwarcia wystawy grzybów, zorganizowanej przez Nadleśnictwo Wyszków i Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Wyszkowie, otwartej 4 września w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej.
- Pomysł zorganizowania na terenie naszego powiatu takiej wystawy zrodził się w ubiegłym roku. My, Polacy, uważamy się za znawców grzybów, natomiast z tą znajomością jest różnie. Jeżeli nie jesteśmy pewni, to nie zbierajmy, życie nasze nie jest tego warte - radziła Beata Kiliańczyk-Szawłowska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wyszkowie. - Niestety, przodujemy, jeśli chodzi o narody w Europie, w statystyce zatruć grzybami. W początkach lat 90. odnotowano zatruć ok. 500 rocznie, od 2008 r. ta liczba zmniejszyła się do ok. setki W 2016 r. w kraju było 45 zatruć grzybami, w zeszłym roku tylko 26, w tym zdarzają się śmiertelne. Nasz powiat też był dotknięty zatruciem grzybami.
Ucieszyła się, że na wystawę przyszły dzieci i młodzież: - Uczyć się musimy od maleńkiego.
- Zbieranie grzybów to jest nasz sport narodowy. W zasadzie są chyba tylko dwie nacje, które zbierają grzyby i potem je jedzą: Polacy i Indianie południowoamerykańscy, tylko oni trochę inne grzyby - skonstatował nadleśniczy Nadleśnictwa Wyszków Waldemar Wańczyk. - Mam nadzieję, że ta skromna wystawa przyczyni się do szerszego zainteresowania grzybami, bo to nie tylko grzyby jadalne, ale to przecież organizmy, bez których życie na ziemi byłoby niemożliwe, z czego często nie zdajemy sobie sprawy. Grzyby są nieodłącznym składnikiem ekosystemów leśnych.

Nie niszczmy grzybów
Honorowym gościem na otwarciu wystawy był prof nauk leśnych Andrzej Grzywacz, specjalista w zakresie mikologii leśnej. Planował dać wykład dla leśników, ale kiedy zobaczył dzieci i młodzież, zmienił koncepcję.
- Pan nadleśniczy powiedział, że trzeba zgłębić tajemnicę wszystkich grzybów. Otóż tego się nie da. Grzybów jest wielokrotnie więcej, niż nam się wydaje. W Polsce występuje ponad 12 tys. gatunków grzybów. Zwykły amator grzybobrania zbiera 3 do 8 gatunków, te najpospolitsze, najczęściej występujące. A grzybów jadalnych w naszych lasach jest 1100 gatunków, czyli my zbieramy pewien fragmencik tego, co w lasach występuje. Proszę zwrócić uwagę, że 2 tys. gatunków to są gatunki niejadalne, nie są trujące, ale nie można ich spożywać. Jest ogromna masa grzybów trujących (ok. 250 gatunków) i nie ma ani jednego sposobu, żeby je bezpiecznie rozpoznać.
Jaki jest ogrom zbioru w lesie? Fachowcy ustalili, że zbiór grzybów leśnych w 60% przeznaczony jest na potrzeby własne, 30% to skup i eksport, 10% - sprzedaż na targowiskach i przydrożna. Wyliczyli, że przeciętny roczny zbiór to 90-100 tys. ton świeżych grzybów, a jego wartość rynkowa wynosi ok 740 mln zł. W Polsce jest 16 gatunków muchomorów, niektóre są trujące, niektóre jadalne. Najgorszą trucizną jest muchomor sromotnikowy, taki zielonkawy.
- Zbieramy grzyby, które znamy. Nie próbujemy językiem - apelował.
Profesor odpowiadał na pytania publiczności.
Czy grzyby mają wartości odżywcze? Ta wiedza faluje. Zbadano, że grzyby zawierają 90% wody. Są ciężkostrawne, ale zawierają dużą ilość rzadkich pierwiastków, np. lit Grzyby to pewien rodzaj warzywa.
Czy grzyby jadalne można jeść na surowo? Tak, ale lepiej ugotować lub usmażyć.
Czy muchomory należy niszczyć? - spytała drugoklasistka.
- Absolutnie nie - usłyszała w odpowiedzi. - To są organizmy mikoryzowe, symbiotyczne, współżyją z korzeniami drzew. One są konieczne, ta mikoryza jest bardzo ważna. Wszystkie grzyby są potrzebne. Nie niszczmy tych, których nie zbieramy, niech sobie rosną!
Eksponaty na wystawę zostały wypożyczone z Centrum Edukacji Leśnej w Nadleśnictwie Celestynów. Zachęcamy do jej obejrzenia. Będzie czynna do 18 września, od poniedziałku do piątku w godz. 8-16, w soboty w godz. 10-13. Grzyby można też oglądać na wystawie plenerowej (same plansze) przy fontannie przy ul gen. Józefa Sowińskiego.
ES

Źródło: „Nowy Wyszkowiak” Nr 37 z 11września 2018 r.