Niebanalnie z Majchrzakiem
Kiedy spotyka się taką osobowość jak Krzysztof Majchrzak, musi być niebanalnie. Odczuli to z pewnością ci, którzy przyszli w minioną sobotę do miejskiej biblioteki.
Ten interesujący aktor był gościem biblioteki w ramach "Dni Norwida". Znany z bezkompromisowych wypowiedzi i dosadnego języka Krzysztof Majchrzak przede wszystkim pokazał, że jest wspaniałym artystą w pełni zasługującym na to określenie. W sobotni wieczór czytał wiersze Cypriana Norwida. Jego wyjątkowe interpretacje słuchacze nagradzali brawami.
Z nienaganną dykcją, wyczuciem słowa i zamysłu poety, raz szeptem, innym razem niemal krzykiem Krzysztof Majchrzak prezentował dzieła wieszcza.
Jego występy przeplatane były akcentami muzycznymi - podczas spotkania zaprezentowali się laureaci konkursu na interpretację wokalną lub wokalno-instrumentalną dzieł Norwida. Zwycięzca Dawid Gut zaśpiewał "Moją piosnkę". Drugie miejsca zajęła Olga Karłowicz za interpretację wiersza "W Weronie". W bibliotece zabrzmiał też Norwid na rockowo - wyszkowska grupa Code zaprezentowała kompozycje do wierszy"John Brown" i "Czemu". Na prośbę widowni, Krzysztof Majchrzak nagle pewnym krokiem wszedł na scenę i wykonał na pianinie jazzową kompozycję. Prócz bowiem ról w filmach i teatrze od lat związany jest także z muzyką - koncertuje z kwartetem A2. Na tym wykonaniu jednak nie poprzestał i zaproponował perkusiście Code wspólne wykonanie kolejnego utworu instrumentalnego. Obaj tę próbę doskonale przeszli zyskując uznanie i gromkie brawa od słuchaczy.
Źródło: "Wyszkowiak" Nr 43 z 26 października 2010 r.